O AMATORSKIM ZWALCZANIU PRZESTĘPCZOŚCI Wiele się ostatnio mówi o problemie obrony koniecznej, a zwłaszcza o przekraczaniu granic tejże. Pan Zdzicho nie bardzo rozumie, jak można przekroczyć granicę obrony koniecznej. Załóżmy – powiada – że wpadł do mojego mieszkania osobnik w kominiarce z łomem w ręku, ja zaś szczęśliwym trafem mam…